Pisałam wcześniej, że będzie pomysł na coś, co idealnie każdego orzeźwi. Teraz pomyślałam, że orzeźwi tylko tych, którzy nie wykrzywiają się na samo słowo "arbuz". Czyli mój tato i brat odpadają, więcej dla mnie, choć nie wiem jak jest z mamą... :-).
Meloniada to cudowny wynalazek na upały, który znalazłam na blogu Dorotus. Zrobiłam wersję "po swojemu", z wodą gazowaną i sokiem z cytryny, bo arbuz był wściekle słodki. Następnym razem koniecznie muszę wypróbować wersję dla dorosłych :-)
Składniki:
- arbuz, bez skóry i odpestkowany (w takiej ilości, jaka Wam się zmieści do miksera)
- kilka listków mięty
- w wersji dla dzieci - z lemoniadą
- w wersji dla dorosłych - z Prosecco (wino musujące z winogron) lub z szampanem
Arbuza zmiksować na puree z listkami mięty. Przelać do dzbanka i dobrze schłodzić.
Dla dzieci podawać nalewając na wierzch lemoniadę, dla dorosłych - ze schłodzonym Prosecco (warto również dodać trochę wyciśnietej limonki, dla smaku).
Tym przepisem dopisuję się do akcji "Letnie Orzeźwienie"
Tym przepisem dopisuję się do akcji "Letnie Orzeźwienie"
chyba się na to nie skuszę, ale arbuzy bardzo lubię jeść.
OdpowiedzUsuńwygląda ładnie, pozdrawiam
Zdecydowanie: lubię to!:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńOjj z Prosecco to musi być pyszne!
OdpowiedzUsuńjeszcze wypadałoby napisać, że przepis jest skopiowany z Moich Wypieków....a nie podawać jako własny....
OdpowiedzUsuńNie rozumiem skąd ten zarzut skoro w opisie przed przepisem podana jest taka informacja razem z linkiem?
Usuń