"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw

sobota, 29 października 2011

Śmietankowe babeczki z malinami


Babeczki malinowe. Na przekór wszystkiemu.
Nie dość, że z mrożonymi malinami (zapasy zamrażarkowe zużywa się dopiero zimą!).
Nie dość, że niemodnie (krem na babeczkach jest passé!).
Nie dość, że bez dyni (jest sezon, jest moda!). Dynia będzie później.

Na dworze zimno, niewątpliwie poprawią komuś humor i przypomną jak smakuje lato.
Krem można sobie, rzecz jasna, odpuścić. Ale po co, skoro babeczki wyglądają dzięki niemu uroczo? U mnie idealnie wkomponowały się w babskie spotkanie. Różowe maleństwa z błyszczącym, dekoracyjnym cukrem i do tego sencha żurawinowo-truskawkowa. Mmmniam. Prawie jak w sierpniu.


200g mąki pszennej
50g mąki pszennej pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
170g drobnego cukru
140ml śmietany
125ml oleju
2 jajka
ekstrakt śmietankowy
filiżanka malin (mrożonych nie rozmrażać :) )

Przygotowanie tak jak zawsze.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąki, proszek do pieczenia, cukier.
W drugim naczyniu wymieszać składniki mokre: olej, roztrzepane jajka, śmietanę. Połączyć ze składnikami suchymi, krótko wymieszać, tylko do połączenia składników.

Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Nakładać do każdego otworu ciasto, do mniej więcej 3/4 wysokości. W każdy dołek wcisnąć kilka malin.

Piec w temperaturze 200ºC przez 20 - 25 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, ostudzić całkowicie przed nałożeniem kremu.

krem:
kostka miękkiego masła
2 łyżki mleka
200g przesianego cukru pudru
aromat miętowy w żelu
barwnik spożywczy (u mnie odrobina różowego barwnika w proszku)

Masło ubić, dodać resztę składników, wyciskać na ostudzone babeczki i zjadać ;)

8 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Tobą w zupełności;) A Twoje babeczki są urocze:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja lubię takie pomysły "na przekór". nie zawsze się ma możliwość/ chęć, by gotować sezonowo. Podobają mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są! Od razu się człowiekowi poprawia humor na widok takiej dawki różu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne! :) Wyglądają naprawdę ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie na poprawę nastroju i to nie tylko dla dziewczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cuda! Takie księżniczkowo-bajkowe :-)

    OdpowiedzUsuń