Cudawianki napisała, że ten makaron to doskonały pomysł na letni, orzeźwiający obiad. Wprawdzie do kalendarzowego lata jeszcze trochę, ale pogoda za oknem (w końcu słońce!) pasuje do takiego dania :-). Pierś z kurczaka tak przygotowana, nie jest sucha, mimo tego, że nie tonie w żadnym sosie, i ładnie przechodzi zapachem cytryny i miodu. Z przepisu korzystałam drugi raz, tym razem zamiast orzechów dodałam prażone ziarna sezamu i użyłam innego makaronu niż noodles.
Przepis dołączyłam do akcji "VIVA la pasta! 2"
(niby dla dwóch osób, ale trzy spokojnie się najedzą :) )
2 duże piersi z kurczaka
1 cytryna
1 brokuł
dwie łyżki sezamu
kostka bulionowa z kurczaka
2 łyżki płynnego miodu
300 g makaronu (u mnie farfalle)
sól, pieprz
1 cytryna
1 brokuł
dwie łyżki sezamu
kostka bulionowa z kurczaka
2 łyżki płynnego miodu
300 g makaronu (u mnie farfalle)
sól, pieprz
olej do smażenia
Piersi z kurczaka pokroić na mniejsze kawałki, osolić i popieprzyć. Polać je wyciśniętym z połowy cytryny sokiem. Smażyć na rozgrzanym oleju do zarumienienia. Odsączyć na papierowym ręczniku. W tym czasie w osolonej wodzie ugotować al dente brokuł podzielony na różyczki.
Na czystą patelnię wrzucić z powrotem kawałki kurczaka, różyczki brokuła i podprażony na patelni sezam. Smażyć przez chwilę, po czym zalać bulionem (czyli rozdrobnioną kostką rosołową w 200 ml wrzątku). Dodać tam 2 łyżki miodu i sok z połowy cytryny. Dokładnie wymieszać i dusić na malym ogniu do odparowania bulionu.
Ugotowac makaron. Podawać wymieszany z cytrynowo-brokułowym kurczakiem.
jest pyszny! Dzięki za przepis Kasiu :D
OdpowiedzUsuńKorzeń