"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw

piątek, 8 lipca 2011

Dżemy: poziomkowy i wiśniowy


Kolejne pomysły, bo nie przepisy - nic skomplikowanego, każdy sobie poradzi z tymi dżemami, a na pewno będą o niebo lepsze niż gotowce ze sklepów ;-). Poziomki były zbierane i mrożone od miesiąca, aż w końcu nadszedł wspaniały moment: zważyłam owoce i jest! Kilogram! Będzie dżemik! Pachnący lasem i latem...




Dżem poziomkowy
(wyszły mi dwa słoiczki, średni i mały)
1kg przebranych, umytych poziomek
0,5kg cukru (można dać trochę mniej)
torebka żelfixu


Poziomki włożyć do garnka, dosypać żelfix, wymieszać dokładnie. Zagotować. Dosypać cukier, wymieszać i gotować ok 1-2 minut. Zdjąć z ognia, mieszać aż zniknie piana. Gorący dżem ostrożnie nakładać do wyparzonych słoików, zamykać, stawiać słoiki dnem do góry na 5 minut.

 
Drugi dżem to wiśniowy klasyk. Nie polecam rozdrabniania owoców - najlepsza jest galaretka z dużymi kawałkami wiśni. Do gofrów, naleśników, na chrupiącą grzankę, zawsze i wszędzie.

Dżem wiśniowy
1kg przebranych, umytych wiśni
0,5kg cukru
torebka żelfixu

Wiśnie włożyć do garnka, dosypać żelfix, wymieszać dokładnie. Zagotować. Dosypać cukier, wymieszać i gotować ok 1-2 minut. Zdjąć z ognia, mieszać aż zniknie piana. Gorący dżem ostrożnie nakładać do wyparzonych słoików, zamykać, stawiać słoiki dnem do góry na 5 minut.

12 komentarzy:

  1. pyszne muszą być te dżemy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiśniowy...jeden z moich ulubionych...a poziomkowy...łał..poezja...to musi być zniewalająco pyszne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne dżemiki :) Aż mi tu pachną z daleka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne, musze skoczyć na bazar zobaczyć po ile chodzą maliny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo apetycznie ten dżemik <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki poziomkowy dżemik to by u mnie nie doczekał zimy:))) pycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak uroczo zapakowane te dżemiki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wygląda. ;)
    Za mną chodzi taki rabarbarowy, chyba spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja z poziomek zrobiłam nalewkę bo bałam się że dżem będzie gorzki. Kiedyś zamroziłam poziomki i niestety przez te gorycz (pochodzącą od pestek) musiałam je wyrzucić:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię tak ozdobione słoiki :) A domowe dżemy - rewelacja! Wybieram poziomkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W tym roku zdazylem zrobic troche dzemu truskawkowego ,ktory jest hitem ,bo ma zupelnie iny smak od tego kupnego.

    Ja nie podpisuje tak sloikow z data,bo nie przetrwaja nawet do jesieni ;P

    Swietnie ozdobione!

    OdpowiedzUsuń