"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw

piątek, 15 lipca 2011

Tabbouleh


Przepisów na tę sałatkę jest mnóstwo. Nie wiem jednak czy moją można nazwać tabbouleh ;-). Receptura powstała po przejrzeniu w internecie kilkunastu stron z przepisami, z każdego coś wzięłam i wyszło co wyszło. Orzeźwiająca (mimo braku mięty), smaczna, sycąca. W sam raz na takie dni jak dziś, kiedy żar leje się z nieba, gotować się nie chce, a jeść coś trzeba :).

szklanka kuskusu
3 pomidory
3 ogórki gruntowe lub 1 szklarniowy
duży pęczek pietruszki
pęczek mięty
ząbek czosnku
100ml oliwy z oliwek
sok z jednej cytryny
pieprz
sól

Kuskus zalać osoloną, wrzącą wodą tak, by sięgała 2 cm ponad powierzchnię kaszy. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, usunąć pestki i pokroić w drobną kostkę. Tak samo postąpić z ogórkami. Warzywa dodać do kuskusu.
Pietruszkę i miętę umyć, osuszyć, posiekać drobno i dodać do sałatki. Czosnek przecisnąć przez praskę, dodać do oliwy, soku z cytryny, wymieszać i tak powstały sos połączyć z sałatką. Posolić, popieprzyć. Dokładnie wymieszać i odstawić na pół godziny, by składniki się przegryzły.

10 komentarzy:

  1. Dla mnie to może się nanzywać po prostu kuskus z warzywami i zawsze będzie pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz, że my czasem z braku kuskusa robimy to w wersji z... kaszą jęczmienną? Też pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszka, z kaszą jęczmienną też próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oryginalnie powinno być z bulgur, ale ja zawsze robię z kuskusem. Uwielbiam tą sałatkę! Mieliśmy ją dziś zresztą na obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio też próbowałam zrobić z kus kusem tę sałatkę, ale niestety kus kus (firmy Halina) był tak marnej jakości, że powstała paćka mączna... Muszę spróbować z lepsyzm kus kusem lub z kaszą bulgur. Twoja sałatka wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że Twoją wersję śmiało można nazwać tabbouleh, mimo, że brakuje mi w niej odrobiny świeżej mięty to zjadłabym ją z wielkim apetytem i już nic nie zmieniała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kuskus z dodatkami jest taki pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie jadłam tabbouleh.To już drugie, jakie dziś oglądam i czuję się w związku z tym skuszona ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniejsza o to że musiałam w necie sprawdzić co znaczy ta nazwa zanim pokazałaś przepis, ale wygląda tak apetycznie że chyba się skuszę i któregoś razu też sobie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń