Jestem wieeelką fanką gniazdek. Właściwie to mogłabym zrezygnować z pączków (nawet z nadzieniem budyniowym czy adwokatowym), faworków i wszystkich innych popularnych w Tłusty Czwartek słodkości. Byle byly gniazdka :-). I szczerze, nie znam nikogo, kto potrafiłby się im oprzeć. Miękkie, lekko wilgotne ciasto, cytrynowy lukier... Mniam :-). Przepis znalazłam u Dorotuś, w tamtym roku zrobiłam trochę większe, dziś prezentuję pączki hiszpańskie w wersji na trzy kęsy.
Składniki na około 25 gniazdek (zależy od wielkości szprycy):
20 dag mąki
10 dag masła
4 jajka
szczypta soli
olej do smażenia
Na glazurę:
20 dag cukru pudru
łyżka soku z cytryny
2-3 łyżki gorącej wody
W garnku zagotować szklankę wody z masłem i szczyptą soli. Zmniejszyć ogień i na wrzątek jednym ruchem wsypać przesianą mąkę, cały czas energicznie mieszając. Ucierać ciasto, aż będzie gładkie i zacznie odstawać od ścianek garnka. Ostudzić. Ciasto zmiksować z wbijanymi kolejno jajkami. Przełożyć do szprycy cukierniczej. Z papieru pergaminowego wyciąć kwadraty o boku około 10 cm, posmarować je olejem. Na każdy wycisnąć kółka ciasta o średnicy 6 - 7 cm (można też najpierw wyłożyć je na papier, a potem wyciąć - jest chyba szybciej).
Olej rozgrzać w szerokim rondlu. Partiami wkładać pączki (papierem do góry, a po 1 minucie go usunąć - lekko odchodzi). Smażyć 4 - 5 minut z każdej strony, olej powinien mieć temperaturę około 180ºC. Wyjąć, osączyć na bibule.
Cukier puder utrzeć z 2 - 3 łyżkami wrzątku i sokiem. Pączki odstawić do ostudzenia. Udekorować lukrem.
Smakowicie wyglądają te Twoje gniazdka. Bardzo lubię te ciastka, chociaż nigdy ich jeszcze sama nie robiłam.
OdpowiedzUsuńWyglądają doskonale :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na gniazdka od jakiegoś czasu, kusisz zeby zrobić jutro;)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjne :) Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńJak otworzyla mi sie Twoja strona,to momentalnie przelknelam sline i w myslach wykrzyknelam :,,o Jessssu...!!!ss,,alez narobilam sobie ochoty!
OdpowiedzUsuńa w cukierni pisało pączek wiedeński :P Pozdrówki!
OdpowiedzUsuńmąka + cukier + tłuszcz, uwielbiam to :) precz z dietetycznym jedzeniem! ;)
OdpowiedzUsuńOd 2 tygodni intensywnie ćwiczę brzuszki, a jutro chce zrobić te pączusie :)gdzie jest w tym sens :)heh pewnie nie ma ale pączusie wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy gotowe ciasto powinno się tak kleić ,bo nie mogę go wycisnąć z moje szprycy,może jest za mała ,prośba daj zdjęcie jaką szprycą robisz te pączki :))Ja musiałam zrobić w końcu małe kuleczki ale też są przepyszne
OdpowiedzUsuńCiasto się klei i jest gęste, trzeba włożyć trochę siły, żeby je wycisnąć :). Używałam płóciennego worka cukierniczego i metalowej końcówki o średnicy 1,5cm :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie znalazłam ten przepis w serwisie Wielkie Żarcie,ktoś zerżnął go i podpisał jako swoje...Przykre to...
OdpowiedzUsuńDzięki Anonimie za informację
OdpowiedzUsuń