"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw

czwartek, 9 lutego 2012

Pączki hiszpańskie - "gniazdka"

Jestem wieeelką fanką gniazdek. Właściwie to mogłabym zrezygnować z pączków (nawet z nadzieniem budyniowym czy adwokatowym), faworków i wszystkich innych popularnych w Tłusty Czwartek słodkości. Byle byly gniazdka :-). I szczerze, nie znam nikogo, kto potrafiłby się im oprzeć. Miękkie, lekko wilgotne ciasto, cytrynowy lukier... Mniam :-). Przepis znalazłam u Dorotuś, w tamtym roku zrobiłam trochę większe, dziś prezentuję pączki hiszpańskie w wersji na trzy kęsy.


Składniki na około 25 gniazdek (zależy od wielkości szprycy):
20 dag mąki
10 dag masła
4 jajka
szczypta soli
olej do smażenia

Na glazurę:
20 dag cukru pudru
łyżka soku z cytryny
2-3 łyżki gorącej wody

W garnku zagotować szklankę wody z masłem i szczyptą soli. Zmniejszyć ogień i na wrzątek jednym ruchem wsypać przesianą mąkę, cały czas energicznie mieszając. Ucierać ciasto, aż będzie gładkie i zacznie odstawać od ścianek garnka. Ostudzić. Ciasto zmiksować z wbijanymi kolejno jajkami. Przełożyć do szprycy cukierniczej. Z papieru pergaminowego wyciąć kwadraty o boku około 10 cm, posmarować je olejem. Na każdy wycisnąć kółka ciasta o średnicy 6 - 7 cm (można też najpierw wyłożyć je na papier, a potem wyciąć - jest chyba szybciej).

Olej rozgrzać w szerokim rondlu. Partiami wkładać pączki (papierem do góry, a po 1 minucie go usunąć - lekko odchodzi). Smażyć 4 - 5 minut z każdej strony, olej powinien mieć temperaturę około 180ºC. Wyjąć, osączyć na bibule.

Cukier puder utrzeć z 2 - 3 łyżkami wrzątku i sokiem. Pączki odstawić do ostudzenia. Udekorować lukrem.

12 komentarzy:

  1. Smakowicie wyglądają te Twoje gniazdka. Bardzo lubię te ciastka, chociaż nigdy ich jeszcze sama nie robiłam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czaję się na gniazdka od jakiegoś czasu, kusisz zeby zrobić jutro;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają rewelacyjne :) Uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak otworzyla mi sie Twoja strona,to momentalnie przelknelam sline i w myslach wykrzyknelam :,,o Jessssu...!!!ss,,alez narobilam sobie ochoty!

    OdpowiedzUsuń
  5. a w cukierni pisało pączek wiedeński :P Pozdrówki!

    OdpowiedzUsuń
  6. mąka + cukier + tłuszcz, uwielbiam to :) precz z dietetycznym jedzeniem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od 2 tygodni intensywnie ćwiczę brzuszki, a jutro chce zrobić te pączusie :)gdzie jest w tym sens :)heh pewnie nie ma ale pączusie wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam pytanie czy gotowe ciasto powinno się tak kleić ,bo nie mogę go wycisnąć z moje szprycy,może jest za mała ,prośba daj zdjęcie jaką szprycą robisz te pączki :))Ja musiałam zrobić w końcu małe kuleczki ale też są przepyszne

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto się klei i jest gęste, trzeba włożyć trochę siły, żeby je wycisnąć :). Używałam płóciennego worka cukierniczego i metalowej końcówki o średnicy 1,5cm :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie znalazłam ten przepis w serwisie Wielkie Żarcie,ktoś zerżnął go i podpisał jako swoje...Przykre to...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki Anonimie za informację

    OdpowiedzUsuń