"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bez pieczenia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bez pieczenia. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 7 czerwca 2012

Blok czekoladowy

Dużo czasu minęło zanim zdecydowałam się zrobić blok czekoladowy. Przypomniałam sobie o nim ostatnio, przeglądając książkę Nigelli, w której prezentowała przepis na świąteczną kostkę brukową. Niby nie to samo, ale jakoś tak mi się skojarzyło. No i w końcu zrobiłam blok. Bez rodzynek, bo nie lubię, za to z wiórkami kokosowymi. Natępnym razem dodam do środka pokrojone pianki marshmallow, to dopiero będzie rozpusta ;-).

Przepis podaję za Małgosią z blogu Pieprz czy wanilia:

1 paczka (500g) pełnotłustego mleka w proszku (nie granulowane!)
4 opakowania petit beurre (używam 4x100g herbatników Jutrzenki)
1 szkl. rodzynek (namoczonych w gorącej wodzie i porządnie odsączonych) - u mnie około pół szklanki wiórek kokosowych

200 ml wody
1 masło roślinne lub masło
¾ szkl. cukru (jeśli daję rodzynki) lub 1 szkl. jeśli bez rodzynek
3 łyżki kakao

Przygotować foremkę silikonową, lub metalową wyłożoną folią spożywczą lub papierem do pieczenia.

Do bardzo dużej miski wsypać mleko w proszku, połamane na kawałki herbatniki i rodzynki. Wymieszać suche produkty.

Do garnuszka wlać wodę, włożyć masło, cukier i kakao. Mieszając – zagotować (cukier powinien się rozpuścić, a całość połączyć w jednolity płyn). Nie studzić.
Do suchych produktów wlać połowę płynu i mieszać (np. drewnianą łyżką). Początkowo mieszanie idzie bardzo ciężko, a mleko w proszku zaczyna tworzyć grudki. Dolewać partiami pozostały płyn, i dość energicznie każdorazowo mieszać.
Wyłożyć uzyskaną gęstą masę do foremki, ubić masę, by pozbyć się ewentualnych pęcherzyków powietrza (jak widzicie na zdjęciach, ja swoją ubiłam niedostatecznie mocno ;-) ). Przykryć folią spożywczą. Przestudzone wstawić do lodówki, aż do porządnego stwardnienia. Kroić na małe porcje.
Smacznego!