"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sałatki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 czerwca 2012

Ekspresowa sałatka z truskawkami

Zapadam się pod ziemię ze wstydu. Znowu mnie nie było. Dziękuję za przypominanie, żebym coś dodała, wiem wiem.... Na dysku wciąż mam kilka nieopublikowanych przepisów - obok bożonarodzeniowych ciastek pojawiły się miseczki chlebowe, które testowałam w Wielkanoc. Tak bardzo chciałam coś o nich napisać, szkoda, że pisankowa dekoracja na stole nijak się ma do zbliżającego się lata :-).
Sezon szparagowy na blogu mnie ominął. Poza blogiem właściwie też, kupiłam tylko jeden pęczek i wykorzystałam go w pożałowania (blogerskiego) godny sposób - upiekłam je w piekarniku razem z młodymi ziemniakami i marchewką....Nic co nadawałoby się na blog :-).
Dziś bardziej pomysł niż przepis. Sałatka też się chyba nie nadaje do chwalenia się na blogu, choć muszę przyznać, że była pyszna. Takie śniadanko mogłabym jeść codziennie.

Ilość składników dopasować do indywidualnych upodobań :)

mieszanka ulubionych sałat
truskawki
ser camembert
oliwa z oliwek
pieprz ziołowy
zioła prowansalskie

Truskawki kroimy w plasterki, ser kroimy na ósemki/szesnastki, oliwę mieszamy z ziołami i pieprzem. Opłukaną i lekko osuszoną sałatę układamy na talerzu, na to wrzucamy truskawki i ser, polewamy oliwą.
Ja swoją sałatkę zjadłam z ciepłymi grzankami.
Myślę, że super pasowałby sos musztardowo-miodowy, co zamierzam wypróbować jutro i aktualizować wpis :).

piątek, 15 lipca 2011

Tabbouleh


Przepisów na tę sałatkę jest mnóstwo. Nie wiem jednak czy moją można nazwać tabbouleh ;-). Receptura powstała po przejrzeniu w internecie kilkunastu stron z przepisami, z każdego coś wzięłam i wyszło co wyszło. Orzeźwiająca (mimo braku mięty), smaczna, sycąca. W sam raz na takie dni jak dziś, kiedy żar leje się z nieba, gotować się nie chce, a jeść coś trzeba :).

szklanka kuskusu
3 pomidory
3 ogórki gruntowe lub 1 szklarniowy
duży pęczek pietruszki
pęczek mięty
ząbek czosnku
100ml oliwy z oliwek
sok z jednej cytryny
pieprz
sól

Kuskus zalać osoloną, wrzącą wodą tak, by sięgała 2 cm ponad powierzchnię kaszy. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, usunąć pestki i pokroić w drobną kostkę. Tak samo postąpić z ogórkami. Warzywa dodać do kuskusu.
Pietruszkę i miętę umyć, osuszyć, posiekać drobno i dodać do sałatki. Czosnek przecisnąć przez praskę, dodać do oliwy, soku z cytryny, wymieszać i tak powstały sos połączyć z sałatką. Posolić, popieprzyć. Dokładnie wymieszać i odstawić na pół godziny, by składniki się przegryzły.

piątek, 10 czerwca 2011

Grillowa sałatka ziemniaczana

Jak zrobić zdjęcie sałatce ziemniaczanej, żeby wyglądała ładnie i zachęcała: "zrób mnie, zrób mnie, jestem pyszna!"? Bo jest pyszna, naprawdę, choć na zdjęciu na pewno na taką nie wygląda :-). Według mnie, idealnie pasuje do mięska z grilla, na kolację też będzie ok. 
Można ją także spakować do lunch boxa, z powodzeniem zaspokoi głód, który dopadnie nas w pracy czy szkole. Jest bardzo sycąca, napakowana warzywami, polecam :-). Przepis jest bardzo orientacyjny, wszystko dodaję na oko.

młode ziemniaki
brokuł
fasolka szparagowa
pomidory
sól, pieprz
na sos: musztarda francuska, majonez, śmietana w proporcjach 1:1:1
Ziemniaki szorujemy, kroimy na kawałki (ja miałam małe ziemniaczki, więc przekroiłam je tylko na pół, niektóre na trzy części), gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, ale takiej, żeby nie rozpadały się - nie chcemy sałatki-papki :-). Brokuła dzielimy na różyczki, odcinamy końcowki fasolki szparagowej, przekrajamy ją na pół i gotujemy warzywa w ten sam sposób, co ziemniaki.
Wszystko odcedzamy i dokładnie studzimy.

Łączymy w miseczce/kubku składniki na sos.
W misce  mieszamy warzywa, dodajemy sos, mieszamy wszystko jeszcze raz, doprawiamy solą i pieprzem, smacznego :-)