"Nie ma bardziej szczerej miłości niż miłość do jedzenia"
George Bernard Shaw
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paplanina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą paplanina. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 marca 2013

Wesołych Świąt!

Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego i wiosennego (mimo pogody, która nie do końca wskazuje na tę porę roku) nastroju :-).

Mam nadzieję, że wszystkie Wasze wypieki udały się w 100%, mazurki zachwycą przystrojeniem rodzinę i przyjaciół a w babkach nie będzie śladu zakalca ;-)

Jutro tu zajrzę i podzielę się pierwszym świątecznym przepisem. Do miłego!

czwartek, 30 sierpnia 2012

O frytkach słów kilka..

Francuskie. Belgijskie. Z majonezem. Z sosem z piklami. Poutine. Z masłem. Z sosem czosnkowym. Z bekonem. Z serem. Z jalapeno. Z rybą. Lub po prostu z ketchupem.

Mówcie co chcecie o frytkach najlepszych na świecie. Nikt nie robi takich, jakie przyrządza mój kochany dziadzio! Są absolutnie bezkonkurencyjne. To tak jak z zupą ogórkową babci. Każdy może się starać przybliżyć jej smak, a nigdy nie wyjdzie taka sama. (Niestety, mamuś, Twoja jest dobra, ale to jednak nie babcina... :-)) ).

Spędziłam właśnie bardzo miłe trzy dni z dziadkami, obejrzałam mnóstwo starych zdjęć, usłyszałam mnóstwo zabawnych rodzinnych historii i zjadłam MNÓSTWO frytek. Takich jakie jadłam kiedyś.

Tak właściwie to nie wiem, co jest w nich takiego wyjątkowego. Może samo wspomnienie dzieciństwa, kiedy jechałam na wakacje i mogłam wcinać ziemniaki pod taką postacią dzień w dzień (choć za ziemniakami nie przepadam). Męczyłam babcię o zaplecenie stu warkoczyków na głowie, a dziadzio obierał i kroił ziemniaki w cienkie słupki. Smażył je w prodiżu (przeznaczonym wyłącznie do smażenia frytek i pączków), kilka minut skwierczenia, po czym lądowały na talerzu razem z jajkiem sadzonym i mizerią.
Najlepsze frytki na świecie.